Teoretycznie to ekonomia jest wyznacznikiem tego, w jak szybki sposób ludzie się bogacą, jak również w jaki sposób funkcjonuje rynek. W praktyce jednak ekonomia w nie każdej sytuacji ma decydującą rolę. To przecież nasze rozumy decydują o tym co kupujemy, za ile i w jakich sytuacjach. Ekonomia traci sens w momencie, kiedy człowieka zaczyna kupować przedmioty pod impulsem chwili i bez jakiegokolwiek zastanowienia się. Wielu klientów przedkłada nazwę produktu, jego popularność oraz markę ponad inne funkcje, które mają dużo ważniejsze znaczenie. Co dokładnie mam na myśli? Wielu ludzi kupuje na podstawie danej marki. Jest to tzw. snobizm, który powoduje, że ludzie mając na uwadze swoje bogactwo decydują się raczej na kupowanie tego co drogie, a nie koniecznie funkcjonalne oraz przydatne. Ekonomia w takich sytuacjach nie ma nic do powiedzenia, gdyż nawet w swojej definicji mówi, że jest to świadome oraz rozsądne podejmowanie decyzji zakupowych, a nie realizowanie zakupów pod wpływem chwili, bez większego zastanowienia się.
