Zachwyty nad pierwszym SUV-em od Alfa Romeo wciąż nie maleją. Miłośnicy dynamicznej i zarazem pewnej jazdy przekonali się, że warto postawić na ten masywny samochód. I przekonują się o tym nadal! Wszak prowadzenie tego giganta ma w sobie sporo gracji i nieprzemijającego uroku. Wystarczy raz zasiąść za kierownicą Stelvio, aby nie chcieć z niego wysiadać.

Pewność przede wszystkim

SUV Alfy Romeo w szczególny sposób zaskarbił sobie uznanie kierowców. Początkowo był ciekawostką motoryzacyjną – włoska marka nie skusiła się wcześniej na wypuszczenie na drogi takiej bestii. Rok 2016 przyniósł jednak odświeżenie. Zamiast kolejnej limuzyny otrzymaliśmy samochód, który nie dość, że świetnie wbił się w panującą obecnie modę na masywne i ciężkie auta, to na dodatek zrobił to w oszałamiającym stylu! Wystarczy spojrzeć na Stelvio, aby zakochać się w tych stanowczych, ale zarazem płynnych liniach nadwozia. Wyglądem nie odstępuje od Giulii czy Giulietty, mimo że jest od nich znacznie masywniejszy. Twarz SUV-a to połączenie surowej nowoczesności z luksusowym zacięciem. Najwięcej jednak dzieje się w środku i to właśnie tam kierowca odnajduje się w pełni.

Wygląd to nie wszystko

Wiemy, że warto wybrać Stelvio ze względu na doskonałą prezencję. Ale to nie jedyne cechy, jakie wyróżniają tego SUV-a spośród aut konkurencji. Po wejściu do środka wszystko staje się jasne – to samochód stworzony do jazdy! Fotel kierowcy, zręczna gałka zmiany biegów, masywna kierownica, inteligentnie rozłożone przyciski… wszystko to powstało z myślą o tych, którzy cenią komfort prowadzenia. Każdy element został przemyślany w taki sposób, aby kierowca mógł cieszyć się przestronnym wnętrzem i idealnie skrojoną przestrzenią między kierownicą a fotelem. Do tego dochodzi świetne brzmienie pojazdu, który został wyciszony do tego stopnia, że podczas jazdy słychać jedynie przyjemnie mruczący silnik. Cała reszta udogodnień: napęd 4×4 z akcentem na tył, przyspieszenie do setki w około 6 sekund czy maksymalna moc 280 KM sprawiają, że ten crossover jest wart naszej uwagi.