Pozorna anonimowość, której doświadczamy w internecie sprawia, że wiele osób próbuje wykorzystać ją do szybkiego wzbogacenia się. Potencjalnie najszybszym sposobem na niekoniecznie legalny zarobek są aukcje internetowe. Tutaj właśnie policja ma najwięcej roboty. Najczęściej spotykany schemat wygląda następująco. Oszust zakłada konto w serwisie Allegro, oczywiście na fałszywe dane. List zawierający kod aktywacyjny konta wysyłany jest na adres, pod którym nikt nie mieszka. Nie trudno takie znaleźć. Często na tym etapie pomaga nieświadomy listonosz. Następnie dokonywana jest legalna sprzedaż drobiazgów za kilka złotych. Wszystko po to, aby uwiarygodnić swoją osobę jako sprzedawcę. Po zdobyciu kilkudziesięciu pozytywnych opinii rozpoczyna się główna część oszustwa. Tym razem sprzedawany jest drogi towar w cenach znacznie niższych od rynkowych. Oczywiście ceny i krótki termin trwania aukcji jest wyjaśniany jakąś bajeczką. Ludzie kupują, wpłacają pieniądze, a towaru nie otrzymują. Cały proceder trwa kilka tygodni, licząc od dnia rejestracji na Allegro. Oszust zazwyczaj stosuje dodatkowy sztuczki, które mają utrudnić ich wykrycie. Istnieją jednak specjalne jednostki policji, które specjalizują się w tego typu przestępstwach.

www.2strony.pl