Z perspektywy czasu lata 80-te wspomina się jako najbardziej kiczowate we współczesnej historii mody, zarówno w Polsce jak i zagranicą. Takie akcesoria jak piterki czy dres z kreszu były obiektem zazdrości, a panie chętnie przywdziewały cekiny czy plastikową biżuterię. Noszono marynarki z bufkami (jak Alexis z „Dynastii”); obcisłe legginsy, zwłaszcza w motywy zwierzęce (Pat Benatar, panowie z Bon Jovi); katany z jeansu (jak bohaterowie serialu „Beverly Hills 90210”). W stylu rockowym największym odkryciem okazały się być skórane „ramoneski”. Najbardziej popularną fryzurą z lat 80-tych wydaje się być tzw. „mullet” czyli „NRD-owski piłkarz” – ten dzisiejszy symbol tandety noszony był zarówno przez kobiety, jak i mężczyzn. Nie zapominajmy też o fryzurze „na cebulę”, która wśród pań przetrwała aż do lat 90-tych. Biżuteria również nie była zbyt wyszukana, jeśli chodzi o lata 80-te. Wystarczy przypomnieć sobie młodą Madonnę, która skacze po scenie w ogromnych plastikowych bransoletach czy kolczykach w kształcie krzyży. To właśnie Madonna była ikoną modową tamtej dekady.

http://www.antycenzor.pl/