Śnieg, wiatr i mróz za oknem sprawia, że społeczeństwo najchętniej spędza czas w ciepłym zaciszu własnego domu. Dobrze ogrzewany dom sprawia, że zimowa porą nie mamy ochoty z niego wychodzić. Niestety – niewłaściwe ogrzewanie sprawia, że w powietrzu unosi się szkodliwy smog. Należy sobie postawić pytanie – czym ogrzewać dom, żeby było ciepło i jednocześnie bez uszczerbku dla środowiska naturalnego?
O ogrzewaniu domu powinno się pomyśleć już na etapie budowy lub zakupu/wymiany pieca centralnego ogrzewania. Najczęściej wybieranymi kotłami są kotły na paliwa stałe tj. drewno, węgiel lub biomasa. Oczywiście przy ogrzewaniu domu istotny jest nie tylko rodzaj paliwa, ale też jego jakość. Zastosowanie paliwa o dobrej jakości sprawia, że w wyniku spalania powstaje mniej popiołu i mniej szkodliwych substancji smolistych uwalnianych do atmosfery.
Kiedy już podejmiemy decyzję o tym, czym ogrzewać dom, powinniśmy zadać sobie pytanie – jak to robić? Niektórym wydaje się, że w uruchamianiu kotła centralnego ogrzewania nie ma żadnej filozofii – wystarczy załadować piec paliwem, podpalić i ustawić odpowiednią temperaturę na termostacie. Założenie to jest mylne, gdyż w procesie rozpalania w piecu powinno się trzymać odpowiednich procedur. Przykładowo – karygodnym błędem jest rozpalanie pieców uniwersalnych od dołu. Niestety ten błąd powielany jest od lat przez większą część naszego społeczeństwa. Taki sposób rozpalania skutkuje mniejszą wydajnością paliwa i obniżeniem sprawności kotła, a co za tym idzie – koniecznością zakupu większej ilości opału oraz szybszym zużyciem kotła centralnego ogrzewania. Niestety praktyki takie prowadzą także do zadymienia i zanieczyszczenia środowiska, co jest widoczne zwłaszcza w miastach, gdzie skupisko ogrzewanych domów jest znacznie większe. W celu zminimalizowania strat dla portfela i środowiska naturalnego piece należy odpalać od góry. Dzięki temu w wyniku spalania emitujemy mniej szkodliwych substancji, a przy okazji – oszczędzamy na paliwie i zmniejszamy zużycie pieca CO.
